Listen to the first episode of a story about Agata and Karol, practice your listening and writing skills.
There are two versions of this lesson available: for beginners (A1-A2 level) and for advanced students (B1-B2 level).
Posłuchaj pierwszego odcinka historii Agaty i Karola, ćwicz słuchanie i pisanie
Dostępne są dwie wersje tej lekcji: dla początkujących (poziom A1-A2) i dla zaawansowanych (poziom B1-B2).
A1-A2
Słuchanie
Ćwiczenie 1
Ćwiczenie 2
Poniżej znajdziesz transkrypcję historii Agaty i Karola.
Below you will find a transcription of the story of Agata and Karol.
Historia Agaty i Karola (A1-A2)
odcinek 1
To będzie historia o miłości.
Jestem Karol, a moja żona ma na imię Agata.
Poznałem Agatę w pociągu. Jechałem z Poznania do Gdańska. Ona jechała z Bydgoszczy do Gdańska. Ja jechałem do kolegi. Agata była ubrana na czarno, bo jechała na pogrzeb babci. Pogrzeb to jest ceremonia na cmentarzu, kiedy ktoś umarł.
Agata siedziała obok mnie w pociągu i czytała książkę. Zobaczyłem, że czyta książkę, która bardzo mi się podobała. Zapytałem, co myśli o tej książce i zaczęliśmy rozmawiać.
Okazało się, że fascynują na te same książki! Naprawdę bardzo miło spędziliśmy razem czas w pociągu, ale nasza wspólna podróż szybko się skończyła. Za szybko.
B1-B2
Słuchanie
Ćwiczenie 1
Ćwiczenie 2
Poniżej znajdziesz transkrypcję historii Agaty i Karola.
Historia Agaty i Karola (B1-B2)
odcinek 1
To będzie historia o miłości i przyjaźni. Na pewno będzie mowa też o zazdrości, może pojawi się nienawiść. Wszystko to przecież jest w jakiś sposób połączone.
Poznałem Agatę w pociągu. Wsiadła w Bydgoszczy. Ja jechałem z Poznania do znajomych nad morze, do Gdańska. Chciałem jeszcze przed jesienią skorzystać z ostatnich słonecznych dni.
Ona, cała w czerni, wybierała się do tego samego miasta, ale na pogrzeb brata swojej babci. Jechaliśmy tylko we dwoje w przedziale. Weszła, grzecznie się przywitała i wyciągnęła najnowszą powieść Heleny Dobrowolskiej. Zapytałem, czy warto przeczytać tę pozycję, bo czytałem poprzednią książkę tej
autorki i uważam ją za arcydzieło. Agata podniosła brwi ze zdziwienia i zapytała, czy naprawdę czytałem "Poemat samobójczyni". Świetnie nam się rozmawiało, okazało się, że oboje jesteśmy molami książkowymi - uwielbialiśmy tych samych autorów, fascynowały nas nawet te same postaci. Połączyła nas wyjątkowa więź. Niestety pociąg, jak na złość, był punktualny i nasze spotkanie dobiegło końca.